Załubska Studio
„Krzyczące przedmioty” czyli czym są eyecachery w projektowaniu wnętrz Wchodząc do nowego pomieszczenia jesteśmy podekscytowani faktem cóż tam zastaniemy. Przekraczając próg zawsze coś w szczególny sposób przykuwa nasz wzrok. Może to być mebel zdobna lampa, cudny kwiat lub detal architektoniczny jak ściana z cegły lub rozeta na suficie. To właśnie co zyskuje naszą uwagę szybciej niż pozostałe elementy wystroju zwykło się nazywać "eye-catcher".
Urządzając przestrzenie, w których przebywamy, pracujemy czy odpoczywamy. Możemy kierować się różnymi filozofiami. Możemy podążać za trendami lub wręcz przeciwnie iść pod prąd, wymyślając nam tylko zrozumiałe kompozycje. W projektowaniu wnętrz wszystko jest możliwe. Najważniejsze by osoba mieszkająca w takowym domu czy mieszkaniu, miała poczucie komfortu harmonii i bezpieczeństwa. Jakiego stylu byśmy nie wybrali zawsze pewne elementy układanki będą się bardziej wyróżniały niż inne. A spośród tych dość wyrazistych i tak jeden szczególnie przykuje naszą uwagę. Takie są z resztą zasady by nie przesadzać z eye-catcherami. By w konkretnym wnętrzu użyć jednego, zrównoważonego i współgrającego z całością. Oczywiście jako projektantka wnętrz zgadzam się z tym jednak z perspektywy psychologii designu już nie do końca. Jeśli lubimy wyraziste przedmioty, obcowanie z nimi sprawia nam przyjemność a ich mnogość nie przytłacza nas, nie rozprasza i nie irytuje to śmiało można się pokusić o nietrzymanie się tych zasad.
Często przed zmianami wnętrz powstrzymuje nas strach przed ich kosztownością. Obawiamy się , że aby stworzyć wspaniałe wnętrze trzeba mieć nieograniczony budżet a eye-catcherem może być tylko rzecz droga i unikatowa. O ile z tą unikatowością to prawda, o tyle z wysokim budżetem to już nie koniecznie. Często myślimy bardzo stereotypowo i staramy się bezrefleksyjnie gonić trendy. Ale często najciekawsze rozwiązania we wnętrzach są wynikiem właśnie niskiego budżetu i związanej z tym potrzeby kreatywności. Mebel z książek czy ciekawa aranżacja kwiatowa nie są rozwiązaniami kosztownymi a oryginalnie rozplanowane przykują uwagę swoją oryginalnością.
Takie tworzenie czegoś z czegoś jest nie tylko wspaniałą zabawą ale także niezwykła możliwością spojrzenia na rzeczy, które mamy z zupełnie innej perspektywy. Zaczynając od banalnych jak stolik z pufy czy półka z deski podłogowej po najwymyślniejsze jak np. wieszaki ze sztućców. Wytężmy naszą wyobraźnię by zwykłym rzeczom a czasem niepotrzebnym, nadać drugie życie i całkiem inne przeznaczenie. Nie wszystko co nam przyjdzie do głowy musi mieć sens ale w tej aurze tworzenia, możemy wymyślić często niezwykły design.